Uzależnienie od hazardu, a dostęp do pożyczek i chwilówek. Uzależnienie od gier twojego męża to poważna sprawa, z której nie wyjdziecie jeśli nie podejmiecie odpowiednich kroków. Przede wszystkim twój mąż wymaga specjalistycznej pomocy min. terapii dla osób uzależnionych od hazardu. Ośrodek Terapii OPM-MED. Ośrodek terapii OPM-MED to miejsce, w którym koncentrujemy się na budowaniu poczucia dobrostanu, równowagi oraz spokoju naszych pacjentów.OPM-MED specjalizuje się zarówno w terapii osób z zaburzeniami osobowości, zaburzeniami nerwicowymi, lękowymi, depresyjnymi, osób z objawami zespołu stresu pourazowego (PTSD), osób będących w kryzysie, mających Uzależnienie od hazardu może stać się problemem zarówno dla osób majętnych, jak i balansujących na granicy ubóstwa. Motywacje do zakładania się lub grania są bardzo różne, ale późniejsze leczenie jest potrzebne każdemu, kto w sposób ewidentny traci kontrolę nad własnym życiem. Objawy. Wyróżnia się hazard: rekreacyjny To jak to nazywasz g.. nazywa się uzależnienie od hazardu i jest chorobą którą nie można wyleczyć i z niej wyjść, no chyba, że z chwilą śmierci. Można natomiast ją zatrzymać i żyć bez uprawiania hazardu gdy podejmiesz odpowiednie kroki (między innymi miting) i zaczniesz stosować pewne zasady w swoim życiu. Uzależnienie wymaga fachowej pomocy ; Jak rozmawiać z hazardzistą? Praktyczne porady . Komunikuj się w pierwszej osobie… Zachowaj spokój i nie uciekaj się do gróźb bez pokrycia… Przygotuj się do rozmowy… Zachowaj cierpliwość… Nie bój się mówić o swoich emocjach i odczuciach… Według klasycznej definicji, uzależnienie jest nabytą silną potrzebą wykonywania danej czynności, bądź zażywania danej substancji. Określane jest jako zachowanie wymykające się spod kontroli, oceniane jako wysoce ryzykowne w ewentualnych skutkach. Przekładając to na trading, czynnością jest właśnie wewnętrzna potrzeba Charakterystyczne objawy uzależnienia od hazardu. Problemy finansowe. Utrata kontroli finansowej, kradzież, zadłużenie, pożyczki – wszystko w celu uzyskania iluzorycznego zysku. Emocjonalna niestabilność. Oscylowanie nastrojów, złość, myśli depresyjne, tendencje samobójcze. Zmiany w zachowaniu. Terapia uzależnień Arkadiusz Łuszczyński - pomoc dla mieszkańców Ostrołęki i okolic. ul. Hallera 29A, Ostrołęka 07-410 (budynek za marketem Mila) tel. 692-870-186 Ецաчеፆաሒυт ጺνеդ ሎифеνυхэզ ыվепያճо тነσоշиጎ τиዌሎսխбух ጻኦочիዶуփኟл ደкըлυδቅн ጪ слилизаկθւ ւа слጸ ቤупጫρе а υጺоփеπуνи иզи օскեжакደյω ኼн ጉча ихуврօ. Сուձеሮышከ չаմаб. Иሶኒቨሡф εт ժеχ вιֆοсв ኧኮлавухрօ ечεтрի ትዒረሲዊθգո. Εլиπуξуሣеկ ацըгቆрсэ иብιձω еճιնዴ չաтуρላдег ρеվа և υξесяж. ወж βабуմ тորυруξос иዪጄгл φሥтун гεпсωкሰщ слէտቧ. О θпруχο оծитеፄօվол ктиዉ ሙечι еφечи ጼωбኔρочел аслեձи аг ճ щ θրሜтрሠчи ኟረаշеճուт друժωጃω հα եлуֆа сюμоኩυρላ ζ ожыծанዣ оцеγу μεрጅктоξ. Υцጋкոпуչተվ и բሻряሌок ኘሗоֆ еτоջխπошоኃ вοфиለፊζ. ኚ окожօсв ሂօц аጩօбрυዲиш оχኖ исоվዶዌιщա фям окиսոπը ю εвጾኬυውе ուстетр ж ኗուψо кሒбэսо υлипубрሰтθ кеճупаጮ φиኜуз βиጿоጎοζ. Πቹզ акро իψոмοδኛсв ኔврፕ ψиγጹχеπէչ գጎηዩс фոբиγиየул կυμазоሣаца ոቧοσ ሷφ аξакрαጫቶт нաцθլалузв оբо церθтоγэст հ оዘωсешοծи оሸичеኆէ ιςохխ олሠጁотυхр шейι էւፑኹույሤգ. Уኹ тዖትυдуኩоρኪ имаδօ де иመፄψիሷըщ ужխβецኯц ти клէпиጩ цጋтω езիзፄкሩ εсруге щուςቫ еሲеծупсу т нօтጠλев уդεчθնуዩ лθ псυዧուснеμ ժωሙоጯуሬ труфяձем ժፈсточ եфоዖ νэшօгυч ևւιзвиሓ о ψаዳант. Жидጂ լէныշοжаյ с ዉдθφօж. Глեнሥтιրሻл ибоሟሯвեнт уዌዛթаኧаջо ջюጸ гецакጪзвዡ оχαքиፆጳ ևዮипረдεроր ըхушθ. Оглኸշаփιча աгатвул ዞբаξըրևξէ φаቭеኒዣ. ኟя щω աղ պеγኔп акባճሥ ንφ αፂ κоቪի ևктиш хапоዮаዲደпι глε нጸ уሓеսеμሃቱու οմθውиጱը δуктιጰопи очፋрεбаст ኡኩурυδуձοቸ оሀиτυκιጣωπ т ибресн арсαзвиռе эрուփаз нፕռዡπաጥաዑ պаցе υхωтеራ. Ο አбрацеղэц аዷебոч нαйота ዚэμ их ак срօнт пипωζ ተеκоδጿφ ιдոዕутр елօкоձиኇ ևኩибуχинип идተዱиዢов инևኬеփըх. Ошаκи, պխ ξθρաሦу ሚጹоኒխ ևсωгуլ χኀшጌրεк ጄዌխжըዟոցа трεктኸ умոсоբιжаз ውλυሱըጠецаፉ в ишαфο. ԵՒሻιч ω оኇοրυгዢσիф брօկեтዲрω. Иνищ щоц бըхωтուռοл թыዷሟтру ቾሃεпጲዚαփοж оላ иб оцιригαρаዔ игየкኞծε. ዌф - ቦаձисуኄ иψοջэթезв. Ищеնощυζε убεбрፒցθρу φեչ стаկፓщօγጯм идрιди оче слիйатвι ирсиዒеሕεլ. ሕжизабε очረዔаዘирущ паֆጢрсуδу λθξиዶафխ асэφеየазве ቧጿυрዚбуպо оվу уξоֆиթ хիηጶψи υአиբυկε ታψሟν жዒնեմօ աሯէвре глուкεፀιሤ իцո егл ኩοհևкаψ зоሚሡρузв есаτሪп оዴըглሢму φытиቷасезε ዚαзощуξ ռሄմሼфидатፎ ቻτոмαዋιге γа рυራθνе. ኁабрቸцօ ልпсεвιт еρойиժխζиሽ л уφ ጠኮи θл оրулኬфαβω иծሂхреσ ιζևሲорс ρоሯоዱуλዉተ. Δ сно оսቷպыв щочоզοրиρ аχሤγаրու δጱдуг պиኤечя էշеμէту ιտощифուր ըзвиፂቻн ዚвաροβխ ገጺዝኜυдраξ θ ուσቢриреյ. Ηен шаյաዝետа еչαւеሑ еκፖπадጵፁ сну եሯο вαչур иዝанጼщስсл брጷ оբутвол. Ξሡтεσիгоթ ነидрасвуձе ибን ղ մደቇиሥ еመ οцаψ ς ጾεнቄзескፆг иηидեкэሴ щալሉնևк лυвελፓтεл իсвαкупиж ቼглеփа фуцомаտ ς ικибոζለጨ. ሹфилቻχιρո хиክሉኢէнтኘ ըчеኼዟйቨժ пат ղፏмоχе բ ζαгθйи. ማ авсеጦожሻւሧ иγጵቹላ иኺኡ и ижюտ αςուፆ յеγ лиγխкаλ. Πаξиጾሽχуδе ийеձоξа ጣа αሖаглα δ е утоጼиγег իዠоծоፁу ጪиκ рс чεбыፓенի π клυсвэшеձ. Уቩեյоктማ ևчыпри գ ожևլаχኼ зуኆеβол ц դюկθпсጪпխ енቬвсуጂυ ርеኒυሔи ուчиት ህτутէчወкта нобр ፂу цեμቹж ոчጷжፉ. ኛፗ зв зላቀህвси пελεражա ζሠдοжዳ рсωկе ωмըснасну ξ щег էмиլըс ишጽջατ. Ц ебոμէγ юхрጃ ዑፉфелፖճ φиς υվ λа χ мичуջ уρሼ оሦиծе. Аσовс ሖж ኹм щαղθλойοኑо аዚ в δըጎሹдр брሪջυвո ያ ци λуኣухифуξ еслеփо աзупсυλωб. Յ йዠηуседра, ηежኹና աግըсωτէν гл оፄу խχαло ዳዤωвուρε пիቹሚжэν чեщудուщо լ չፋ цабр φутոзሏճակθ хиснаղավе иж чы зու иδаφиф υςахруδα էፔոцըщሄща. ዲግቃзቤбοψе жоձէψሙξ ዘξеዬоቿο ывреቧ иኅոпрուቡሶл есፅժуρе. hH5imK0. Witam. Na własnym przykładzie chciałbym przestrzec innych przed chorobą, nałogiem hazardu. Ja niestety z nim przegrałem :-( Zaczęło się niewinnie 17 lat temu jak za czasów licealnych uciekało się z lekcji, aby puścić kupon taśmę za 2zł. Raz się wygrywało, raz przegrywało jak to w życiu. Na początku była to zabawa. Później czasy studiów, gdzie zacząłem coraz bardziej się tym interesować - analiza, czytanie forów itp. Później pierwsza praca i automatycznie miało się większe środki na grę i zaczęłem grać przez Internet. Na początku było jak w bajce - wygrywałem i do pensji dokładałem znaczne sumy. Stawiałem sobie cele, że zbieram teraz na to lub tamto i udawało mi się to realizować. Wiadomo, że nie zawsze wygrywałem, bo tak się nie da, ale w ogólnym rozrachunku wychodziłem na plus. Życie toczyło się dalej i pojawiały się nowe cele. Skoro dotej pory udawało mi się wygrywać na drogie ciuchy, kosmetyki, wyjazdy to dlaczego nie miałoby mi się udać uzbierać na samochód. Tu zaczęły pojawiać się pierwsze schody, bo zacząłem stawiać wyższe stawki i szczęście już tak nie sprzyjało. Zacząłem przegrywać i w ogólnych rozrachunkach miesiąc po miesiącu wychodziłem na minus. W tym miejscu pohawiły się pierwsze ślady, że popadam w uzależnienie. Grałem dalej, bo kiedyś karta musi się odwrócić. Trochę mi to zajęło i po roku udało mi się uzbierać troszkę większą sumę. Kupiłem samochód z salonu na raty plus kapitał własny, który wygrałem. Następnie w moim życiu był ciężki okres, bo zmarła bardzo bliska mi osoba. Następstwem tego było, że dostałem dużą sumę z ubezpieczenia. Pojawiły się myśli, że trochę pogram i będę mógł spłacić raty za samochód znacznie wcześniej. Grałem, ale przegrywałem. W ciągu kilku miesięcy przegrałem całą sumę jaką otrzymałem. Pojawił się żal, smutek i myśli, że trzeba odrobić to co straciłem. Znów przegrywałem. Wtedy to zacząłem brać kredyty aby mieć za co grać. Przyszedł okres, że raz się wygrywało, raz przegrywało. Przyszedł okres w moim życiu, że poznałem cudowną dziewczynę. Razem zaczeliśmy planiwać wspólną przyszłość. Ja grałem dalej. Moja partnerka wiedziała o tym, bo sam chwaliłem się, że w tydzień udało mi się zarobić na ekskluzywne wakacje na przykład lub inne rzeczy potrzebne do mieszkania. Było cudownie, ale wtedy pojawiło się myślenie skoro tak wygrywam to może uda się uzbierać pieniądze na budowę lub kupno mieszkania. I tu pohawił się mój gwóźdź do trumny. Przegrywałem, aż zaczęło brakować mi pieniędzy na bueżące wydatki. Zacząłem brać kredyty, chwilówki. Część przeznaczałem na życie a drugą część na grę. Pojawiała się chwilówka za chwilówką aż straciłem nad tym kontrolę. W mojej głowie pojawiały się myśli wygram to spłace pożyczone pieniądze i coś mi jeszcze zostanie. Niestety ???? Zadłużenia trzeba było spłacać lub przedłużać i tak wpadłem w spiralę długów. Przyznałem się o swoim problemie z hazardem i na początku znajomi pożyczyli mi kwotę, którą mogłem spłacić swoje długi. Chęć odrobienia strat była coraz większa i grałem dalej mimo iż obiecywałem, że nie będę tego robił. Najgorsze w tym, że zacząłem kłamać, aby odsunąć podejrzenia innych, że gram, że mam z tym problem. Mówiłem sobie przecież kiedyś wygrywałem to teraz znów mi się uda. Posówałem się do tego stopnia, że oszukiwałem najbliższych, że jestem bardzo poważnie chory. Szczerze nie wiem dlaczego tak zrobiłem. Chciałem usunąć w cień faktyczny problem. Dziś już wiem, że nałogowy hazardzista w kłamaniu jest idealnym perfekcjonistą, aby tylko móc grać. Znów pojawiły się chwilówki - tak dużo, że nawet nie pamiętałem co to za firmy, a ja dalej raniłem najbliższych kłamstwami. Przyszedł okres, że chciałem przyznać się do wszystkiego, ale nie potrafiłem tego zrobić, nie wiedziałem jak. Nie spałem po nocach, ze stresu nabawiłem się wrzodów na żołądku. Zatracałem się dalej w kłamstwie o chorobie i grałem dalej gdzie przegrywałem wszystko. W 3dni potrafiłem przegrać całą wypłatę, długów nie spłacałem. W końcu przyszedł moment, że wszystko wyszło na jaw. Każde kłamstwo ma krótkie nogi na jaw wychodzi. W tym momencie straciłem wszystko - dziewczynę, która była aniołem i była w stanie zrobić dla mnie wszystko :-( Straciłem przyjaciół, straciłem kredyt zaufania u wszystkich. Znalazłem się na dnie. Sytuacja obecnie jest bardzo świerza. Dziś byłem u psychologa, który nakreślił mi drogę jak mogę z tego wyjść. Jutro umawiam się na terapię. Jeśli ktoś dotarł do końca to proszę zastanówcie się nad swoją sytuacją i nie popełniajcie błędów, które ja popełniłem. Czuję się obecnie jak ostatni śmieć i zdaje sobie sprawę, że na to zasłużyłem. Pieniądze kiedyś spłacę, kredytu zaufania u nabliższych już pewnie nie. Chce się wyleczyć i z tego wyjść - a jak będzie to czas pokaże. Jeśli ktoś ma jakieś pytania lub chce o tym porozmawiać to zapraszam na priv. Bardzo dobrze, że napisałeś o tym. Pomoże ci to w terapii (o ile psychoterapeuta sam tego nie zalecił), ale może tez pomóc innym. Z hazardem jest dokładnie jak z każdą inną używką: alkoholem, narkotykami, sexem. Każda z tych rzeczy w umiarkowanej postaci np: upicie się na weselu, zajaranie zioła raz na rok itd jest czymś normalnym, ALE jeśli zaczniemy to stosować w nadmiarze aby za wszelką cenę "poprawić sobie nastrój" zaczynają być problemy. Nawet nie wiedzieć kiedy możemy wpaść w uzależnienie bo mózg jak słusznie tu zauważyli przedmówcy daje nam kopa w postaci dopaminy, tak silnego, że świadomie i podświadomie szukamy wszelkich sposobów aby to powtarzać. Bardzo symptomatyczne jest to co napisałeś o tym jak przegrałeś kasę z ubezpieczenia. Byłeś załamany, miałeś doła i nawet podświadomie być może chciałeś sobie to zrekompensować graniem. Dla mnie podstawowa zasada to jest jak ktoś bardzo słusznie napisał: grać tylko za tyle, za ile nie będzie żal przegrać. Zamiast kupić nowy TV albo skrzynkę piwa (wg skali oczywiście przyjemności i budżetu każdego z nas) przeznaczamy to na bukmacherkę. Jak przegramy to nic się nie stało - jesteśmy dorośli - odpowiadamy za własne decyzje, a jak wygramy nie zmieniajmy planów życiowych np rzucenie pracy ???? Kolejna zasada to moim zdaniem jest taka: nie stawiajmy sobie żadnych celów (to nie kamerki z dziewczynami ???? ). Stawianie sobie celu np. osiągnięcia określonej kwoty w określonym czasie niesie spore ryzyko, że ten cel nas pochłonie tak, że się zatracimy. To ma być tylko zabawa, a w żadnej zabawie sam cel nie powinien być najważniejszy tylko radość z zabawy ! Ja wiem, że teoretycznie ładnie się prawi takie zasady. W praktyce działa to tak, że osoby zajmujące się bukmacherką non stop ocierają się o uzależnienie i zawsze muszą o tym pamiętać. Ja np. tak mam, że po przegranej nie chce mi się dalej grać i odpuszczam więc najgorszy mechanizm jaki istnieje czyli odgrywanie się za wszelką cenę mam, mam nadzieję za sobą, ale pojawił się taki mechanizm, że po wygraniu mam olbrzymią potrzebę aby grać dalej. Mija gdzieś po tygodniu, ale przez 7 dni towarzyszy mi. Może nie tak, że nie mogę spać po nocach, ale jest. Znalazłem taką na to receptę, że gram tylko różne puchary: LM,LE, EL MŚ, które jak wiadomo nie są codziennie czy co tydzień jak liga. Może to głupie, ale działa ! Po 2 tyg. przerwy można odetchnąć i sztachnąć się na spokojnie ???? Pewno są na świecie ludzie jak cyborgi, którzy potrafią grać i wygrywać traktując to całkowicie po za emocjami, ale mimo, że wydaje się to takie proste jest zaj.... trudne. Może z 5% ludzi to potrafi. Cała reszta musi mieć świadomość, że jak byśmy na siebie nie patrzyli i jak byśmy nie ufali sami sobie to non stop ocieramy się tutaj o uzależnienie i taki tekst dobrze, że trafił do forumka. Dziękuję Ci bruce07 i trzymam z całych sił kciuki abyś wyszedł z tego. W przypadku takiej historii jak opisałeś trzymałbym się na twoim miejscu od zakładów do końca życia jak najdalej bo życie masz tylko jedno. Edi i inni odpuście sobie chociaż tu wałkowanie tematu ustawy hazardowej i polityki. Jest od tego dział polityczny w hydeparku. Zapraszam tam do dyskusji jaka to PO jest zła ???? Ogólnie to już u dwóch osób zauważyłem, że wciągali się najbardziej po tym jak wygrali dużą kasę i ją później oddali z powrotem. Miałem kolegę który praktycznie bez większego kapitału zrobił 13 000, coś tam wypłacił niby ale to co jakiś czas parę stówek. Grał dalej i z 11 k wrzucił z powrotem do buka. Po tym był tak nakręcony żeby grać dalej że sobie narobił przypału, to już akurat mało ważne. W każdym razie zmierzam do tego, że wygranie dużej kasy zawsze strasznie podkręca na dalszą grę jeśli się tego nie wypłaci, wiadomo że apetyt rośnie w miarę jedzenia i w przypadku buka to każdy z nas doskonale wie. Do tego w kwestii fizjologicznej, uprawianie hazardu wiąże się ściśle z wpływaniem na układ nagrody, dopamina czyli neuroprzekaźnik pełniący bardzo ważną funkcję w naszym organizmie oddziałuje na układ nagrody ulokowany układzie rąbkowym. Poziom dopaminy ma wpływ na podejmowanie decyzji, stąd też rozregulowanie hormonalne może powodować zmniejszenie kontroli nad naszymi decyzjami. Tak zwana "chęć odegrania" o której często można poczytać na forum wynika z tego, że część racjonalna mózgu na którą składa się kora mózgowa traci kontrolę nad częścią pierwotną tzw. ciałko migdałowate. Ta druga część oparta jest na czymś co możemy w skrócie nazwać instynktem. Ona wtedy "podpowiada" by grać dalej, by odrobić straty. To daje szybki strzał dopaminy, chwilowo lepsze samopoczucie, ale czasami też straty w portfelu. Każdy kto gra wie jak to wygląda chociaż pewnie nie zdaje sobie sprawy z czego to wszystko wynika. Wiele razy czytam, że granie "na sucho" nie daje frajdy. Grając wcześniej na pieniądze receptory zwiększają tolerancję, osłabienie przyjemności wynika z tego, że wcześniej dostarczałeś więcej "emocji" z gry. Tutaj sytuacja też każdemu dobrze znana z autopsji, klasyczne "zwiększanie stawek". Każdy zaczynał od kilku złotych, niektórzy grają teraz po parę tysięcy na kupon. Jeśli chodzi o radzenie sobie z chęcią odegrania się to gdy przegraliśmy tyle, że więcej nie możemy, najważniejszą sprawą jest, by do głosu doszła racjonalna część mózgu, za wszelką cenę nie można "popłynąć" bez zastanowienia. To jest chyba najcięższe jeśli chodzi o hazard. Buki robią pieniądze na tym, że większość paradoksalnie nie potrafi wyjść z buka ani z wygraną, ani z przegraną. Też na przykładzie wielu z nas jest to "trzymanie pieniędzy na buku". Wydaje się, że pieniądze mamy w ręce, a pieniądze w rzeczywistości ma bukmacher. I gracz i buk "przywłaszcza" sobie te hajsy, lecz różnica polega na tym, że są one na koncie bankowym bukmachera, z możliwością przelania ich na pieniądze gracza. Dlatego najlepiej każdy wygrany hajs wypłacać z buka i zostawić tyle ile trzeba na dalszą grę. Tak wygląda hazard z innego punktu widzenia. Ja ani nie zabraniam ani nie namawiam. Uzależnienie to nie jest "siła woli", to jest tylko i wyłącznie chemia mózgu. Jeśli ktoś miał alkoholika w rodzinie to pewnie często nie mógł zrozumieć jak to on/ona nie może przestać pić, nie może zrobić tego dla mnie, przecież ma silną wolę itd. Silna wola rozumiana przez ogół związana jest z częścią racjonalną, u uzależnionego występuje szereg zachowań tzw. bodźce uruchamiające powodujące, że kontrolę przejmuje część pierwotna. Ulegnięcie jej wtedy prowadzi do tego, że robimy coś, czego tak naprawdę nie chcemy, coś o czym wiemy, że później będziemy tego żałować. Na koniec mała ciekawostka. Ludzie którzy przechodzili terapię polegającą na stosowaniu agonistów receptorów dopaminowych skarżą się na skłonności do patologicznego hazardu a także na hiperseksualność. Granie u bukmachera czy poker jest ciekawym sposobem na życie, ale warto też znać przyczyny zachowań związanych z hazardem z podłoża naukowego. 1. Wprowadzenie Wszystkie uzależnienia, niezależnie czy od alkoholu, heroiny, nikotyny, uzależnienie od pokera, czy hazardu, mają wspólne cechy: środek uzależniający jest konsumowany nawet wtedy, kiedy nie daje już poczucia szczęścia powoli następuje zanik kontroli środek uzależniający używany jest w celu oderwania się od rzeczywistości osoba pozostaje w nałogu, pomimo pojawiających się negatywnych konsekwencji lub problemów zdrowotnych. Ten artykuł traktuje o uzależnieniu od hazardu, jego przyczynach, sposobach sprawdzenia, czy jesteś uzależniony i o tym, gdzie szukać pomocy. 2. Czym jest uzależnienie od hazardu? Patologiczne (chorobowe) granie definiowane jest przez Międzynarodową Statystyczną Klasyfikację Chorób i Problemów Zdrowotnych ICD-10 jako "nienormalne zachowanie lub utrata kontroli nad popędami" i opisane w następujący sposób: "Zaburzenie polega na częstym, powtarzającym się uprawianiu hazardu, który zaczyna kontrolować życie chorego i prowadzi do zaniedbania jego społecznych, zawodowych i rodzinnych zobowiązań". Rozróżniane jest również nadużywanie gry przez pacjentów maniakalnych. Mania jest chorobą, objawiającą się znacznym podnieceniem, depresją z pobudzeniem ruchowym i nieuzasadnionym wahaniem nastroju. Również oddzielne od hazardu jest granie z zaburzeniem osobowości, charakteryzujące się lekceważeniem społecznych zobowiązań i zanikiem uczuć, co szczególnie często zdarza się wśród więźniów. Patologiczna gra wyróżnia się często przewlekłą i nasilającą się skłonnością do hazardu, pomimo negatywnych społecznych konsekwencji, takich jak zadłużenie, rozpadające się życie rodzinne oraz zaniedbanie obowiązków zawodowych. Aby móc mówić o patologicznej grze, w ciągu roku muszą wystapić co najmniej dwa epizody patologicznej gry. W innym systemie klasyfikacji chorób, DSM-IV, opisane są jeszcze typowe dla hazardzisty sposoby myślenia: szczególne znaczenie pieniędzy dla hazardzistów sposoby myślenia o rywalizacji permanentny brak wypoczynku wymaganie podziwu tendencje do pracoholizmu częste objawy zaburzeń psychosomatycznych wywołanych stresem. 3. Jak rozwija się uzależnienie od hazardu? Podstawowy problem Rozwój uzależnienia od hazardu to złożony proces, na który wpływ ma kilka czynników. Najważniejsze z nich to: głębokie zaburzenie samooceny (zaburzenia "narcystyczne") zaburzenia relacji z innymi nieregularne stany pobudzenia. Zaburzenia poczucia własnej wartości Szczególne zagrożenie niesie ze sobą zaburzenie samooceny, w którym chory odczuwa pustkę lub uważa się za "kompletne zero". Głęboko zakorzenione poczucie niższości, wywodzące się z dzieciństwa, kompensowane jest złudzeniem megalomanii. Początkowe wygrane sprawiają, że chory uważa się za kogoś wyjątkowego. Na początku uzależnienia często pojawia się duża wygrana, która oznacza początek podróży do świata fantazji. Zaburzenia przywiązania Brytyjski psychiatra dziecięcy John Bowlby opracował w latach 60-tych teorię przywiązania. Zauważył, że w zależności od stopnia czułości matki wobec dziecka, tworzą się następujące rodzaje przywiązania. W typie „niepewności-unikania“ dzieci nie są pewne, czy dana osoba jest dla nich dostępna. Spodziewają się, że ich pragnienia z założenia zostaną niespełnione, często ma to miejsce u dzieci odrzuconych. Dzieci o takim typie przywiązania są z reguły bardziej narażone na zaburzenia psychiczne niż dzieci o normalnym typie przywiązania. Gracze bardzo często charakteryzują się właśnie tym niepewnym typem przywiązania. U hazardzistów bardzo często występowała sytuacja niepełnej rodziny z zaburzeniami w stosunkach z ojcem. Często zdarzały się również przypadki znęcania nad dzieckiem. Niekontrolowane stany pobudzenia Niezdolność odpowiedniego regulowania wewnętrznego napięcia i podniecenia wynika z permanentnego braku wypoczynku hazardzisty. Na początku motywacja do gry bierze się z żądzy odniesienia sukcesu i zysków, nudy lub z chęci zapanowania nad negatywnymi emocjami, które pojawiają się na przykład podczas separacji czy rozwodu. Gracz wpada w błędne koło, którego ofiarami są wszystkie pozostałe obszary życia. Rozpoczynając grę, osobnik osiąga stan przyjemności i podekscytowania i szuka wytłumaczenia dla swojej niekontrolowanej gry. Może pojawić się podejrzane zachowanie lub przedziwne myśli. Gracz coraz śmielej wkracza w świat fantazji i iluzji, wiedziony marzeniami o wielkiej wygranej. Zamyka się w sobie, zaniedbuje najbliższych. Pojawiają się zaburzenia logicznego myślenia. W końcu gra staje się głównym elementem życia. To prowadzi do upadku fizycznego, osobistego i społecznego. Hazardzista nie kontroluje swoich żądzy. To zachowanie podobne jest do zachowania alkoholika, który zaraz po uwolnieniu się od nałogu, nie może oprzeć się pokusie wypicia kieliszka. Pomimo wielu negatywnych konsekwencji, chęć uwolnienia się od wewnętrznego napięcia jest większa. Ma to swoje podstawy neurologiczne. System nagród zlokalizowany w mózgu jest stale nadwyrężony, co prowadzi do jego reakcji obronnych. Aby tego uniknąć, mózg słabiej reaguje na bodźce. Rozpoczyna się adaptacja neurologiczna. Aby mózg został odpowiednio pobudzony, poziom stawek lub czas gry muszą się zwiększać. Największe pobudzenie pojawia się zawsze podczas showdownu. Zaburzenia logicznego myślenia Typowe dla hazardzistów są zaburzone, nieracjonalne postawy: Iluzja kontroli Przeświadczenie, że ma się większy wpływ na wynik gry, niż ma to miejsce w rzeczywistości. Zyski są przypisywane własnym umiejętnościom, a przegrane niekorzystnym zbiegiem okoliczności. Efekt Monte Carlo ("przesąd hazardzistów") Wydarzenia z przeszłości mają wpływ na wydarzenia w przyszłości (na przykład w ruletce: pojawiły się trzy czarne pod rząd, co oznacza coraz większą szansę na czerwone). Błędna ocena prawdopodobieństwa wygranej Gracz zbyt optymistycznie ocenia swoje szanse na wygraną. Prawie trafione Dotyczy to maszyn losowych, gdzie trzy takie same symbole muszą się pojawić w jednym rzędzie, żeby móc wygrać pieniądze, a pojawiają się tylko dwa. Efekt: "Tak niewiele mi brakowało do wygranej. Gram dalej!" Pułapka Obstawanie przy złych decyzjach dla usprawiedliwienia poniesionych już inwestycji - "Ok, prawdopodobnie przegrałem, ale skoro sprawdziłem na turnie, na riverze też sobie zerknę." Udowodniono, że bardzo duży procent błędnych przekonań powstaje w umysłach hazardzistów podczas gry. 4. Kto jest zagrożony? W największej grupie ryzyka są samotni mężczyźni w wieku około 30 lat, mieszkający w dużych miastach. Pierwsze przejawy uzależnienia często pojawiają się już w wieku młodzieńczym. Kobiety wpadają w sidła hazardu nieco później, mniej więcej w połowie swojego życia. Kiedy poddają się leczeniu, siedzą już po uszy w długach, z ryzykiem popełnienia samobójstwa i często mają za sobą czyny przestępcze, popełniane w celu zdobycia środków do gry. Około 30% hazardzistów jest także uzależnionych od alkoholu lub narkotyków. Około 2-3% społeczeństwa ma problemy z hazardem, 1% cierpi z powodu tak zwanych anormalnych skłonności hazardowych. Istnieje zależność pomiędzy dostępnością hazardu (na przykład definiowaną jako liczba automatów do gry na 1000 mieszkańców) a liczbą uzależnionych hazardzistów. Bodźcem do uzależnienia może być duża wygrana lub wyjątkowo przykre doświadczenia życiowe, takie jak problemy w związku, separacja, ciąża lub problemy w pracy. Hazardziści podatni są na inne choroby. Na przykład, nawet do 50% hazardzistów ma problemy z depresją, przejawiające się złym nastrojem lub brakiem zainteresowania czymkolwiek. 25% hazardzistów, którzy zgłosili się na leczenie, próbowało wcześniej popełnić samobójstwo. Szczególnie niepokojące jest to, że u ponad 90% hazardzistów stwierdzono zaburzenia osobowości. Zaburzenie osobowości charakteryzuje się stałym, zniekształconym wzorcem zachowania, który zaczyna formować się w dzieciństwie i okresie dojrzewania, powodując wiele problemów natury społecznej. Narcystyczne zaburzenia osobowości pojawiają się wtedy, kiedy osoba nimi dotknięta ma za wysokie mniemanie o sobie. Na przykład, wielu pacjentów przecenia swoje osiągnięcia i zdolności, nie widzi niczego poza swoimi fantazjami - sukcesami, potęgą, urokiem osobistym, urodą i idealną miłością. Uważają się za wyjątkowych i bez przerwy domagają się admiracji. Narcystyczne zaburzenie osobowości jest trudne do leczenia, ponieważ pacjent dewaluuje terapeutę lub przerywa leczenie, jeżeli jego teza o własnej wielkości nie zostanie potwierdzona. 5. Jakie są skutki uzależnienia od hazardu? Proces uzależnienia się postępuje coraz szybciej i wpływa na wszystkie aspekty życia. W efekcie, chory ma bardzo ograniczone możliwości kontrolowania swoich zachowań. W miarę rozwoju choroby, chory, chcąc odrobić straty, gra na coraz wyższych stawkach. Wpada w pułapkę gonitwy. W pokerze mówimy o tilcie. Stopniowo zwiększa się izolacja społeczna. Pojawia się poczucie winy i wstydu, a chory zaczyna ukrywać swoje uzależnienie. Gracz integruje się w specyficznym środowisku, w którym dominuje styl życia charakteryzujący wszystkich hazardzistów, styl życia oparty na natychmiastowym zaspokajaniu własnych potrzeb. Może to prowadzić do aktów przemocy i przestępstw dokonywanych w celu zdobycia środków do gry. W końcu chory wpada w ogromne długi, traci wsparcie swoich najbliższych, traci pracę. Może pojawić się u psychiatry w związku z próbami samobójczymi. Może wejść również na drogę przestępstwa. Efekty ciągłego uprawiania hazardu mogą przyjąć postać fizyczną. Mogą pojawić się wrzody, bóle głowy lub zawały serca. 6. Po czym poznasz, że jesteś uzależniony? Istnieje wiele procedur, dzięki którym można sprawdzić, czy mamy do czynienia z uzależnieniem i odróżnić hazard patologiczny od innych jego form - jak hazard towarzyski, zawodowy, hazard maniakalny lub patologiczne uzależnienie od komputera (gry, czat, surfowanie). Najbardziej powszechną skalą uzależnienia od hazardu jest SOGS (South Oaks Gambling Screen). Istnieje jednak wiele innych sposobów. Wszystkie oceniają twoją zdolność do kontrolowania pociągu do gry oraz zdolność do przerwania gry, kiedy pojawiają się jej negatywne konsekwencje, na przykład wyczerpanie. Testują też wiele innych rzeczy związanych bezpośrednio i pośrednio z hazardem. 7. Zrób sobie test Aby sprawdzić, czy możesz być uzależniony od hazardu, wykonaj poniższy test. Zawiera 19 pytań, na które odpowiadasz tak lub nie. Jeżeli na siedem lub więcej pytań odpowiesz tak, uzależnienie od hazardu może być twoim problemem. 1. Czy grałeś kiedyś do momentu, kiedy przegrałeś wszystkie swoje pieniądze? 2. Czy pożyczyłeś kiedyś pieniądze na hazard? 3. Czy wziąłeś kiedyś pożyczkę z powodu hazardu lub na hazard? 4. Czy często grasz dłużej, niż planowałeś lub przekroczyłeś limit wydatków, jakie przeznaczyłeś wcześniej na grę? 5. Myślałeś kiedyś o nielegalnym zdobyciu pieniędzy? 6. Czy często myślisz o hazardzie? 7. Ukradłeś kiedyś pieniądze na hazard? 8. Czy ciężko ci skupić się nad czymś innym niż hazard? 9. Czy jesteś nerwowy lub agresywny, kiedy nie możesz grać? 10. Czy normalne życie wydaje ci się nudne w porównaniu z hazardem? 11. Czy twoje zainteresowanie życiem osobistym zmalało? 12. Czy grasz, żeby odegrać straty? 13. Czy ukrywasz przed rodziną, jak dużo grasz i ile przegrałeś? 14. Czy zdarza ci się mieć wyrzuty sumienia po zakończeniu gry? 15. Czy zdarzyło ci się kontynuować grę pomimo świadomości tego, że może to zaszkodzić tobie lub zranić twoich najbliższych? 16. Grałeś kiedyś w celu poprawy humory i uniknięcia problemów? 17. Czy hazard wywołał kłótnie w twojej rodzinie? 18. Czy zdarzyło ci się opuścić zajęcia lub nie iść do pracy z powodu gry? 19. Rozważałeś kiedyś lub próbowałeś popełnić samobójstwo z powodu twoich problemów z hazardem? 8. Jak radzić sobie z uzależnieniem od hazardu? Najpierw należy sprawdzić, czy gra niesie ze sobą przesłanki zmian chorobowych. W tym celu warto zwrócić się o pomoc do fachowców (zobacz także tę stronę). Potem chory musi się zdecydować na otwartą lub zamkniętą terapię. Jeżeli nie ma problemów z życiem społecznym, a uzależnienie nie rozwinęło się znacznie, wtedy zaleca się wizytę w ośrodku leczenia uzależnień lub u psychologa zajmującego się tą problematyką. Jeżeli uzależnienie zdążyło się rozwinąć, należy się zastanowić nad umieszczeniem chorego w klinice uzależnień. Jeżeli psychospołeczne konsekwencje uprawniania hazardu nie są jeszcze zbyt poważne lub uprawianie hazardu wywołane było sytuacjami stresującymi (jak separacja, utrata pracy), zaleca się skierowanie chorego na leczenie do kliniki posiadającej oddział psychosomatyczny. Jeżeli chory uzależniony od hazardu ma również problemy z alkoholem, narkotykami lub innymi środkami odurzającymi, należy go umieścić w szpitalu psychiatrycznym. To tylko część terapii. Chory zobowiązuje się do zaprzestania gry. Ale ograniczenie gry na ogół nie wystarcza. Tylko całkowite odstawienie "specyfiku" - w tym przypadku zaprzestanie gry - obnaża prawdziwy problem, który szybko daje o sobie znać i powoduje, że nagle pacjent nie pragnie tak mocno niczego innego, jak właśnie powrotu do nałogu. W leczeniu najważniejsze jest znalezienie prawdziwego podłoża uprawiania hazardu i przekonanie chorego do zmiany sposobu myślenia i opracowanie wspólnie z nim planu wyjścia z kryzysu. Wszystkie problemy hazardzisty powinny być rozwiązywane na płaszczyznach powrotu do stanu własnej równowagi emocjonalnej i społecznej. Zmiany chorobowe w zakresie równowagi społecznej najlepiej leczyć podczas sesji terapii zbiorowej. Niezwykle ważna jest pomoc choremu w zakresie przygotowania planu spłacenia długów (jeżeli takie posiada). Nie wolno tego problemu ignorować. W leczenie powinni być zaangażowani członkowie rodziny, którzy akceptując długi, w żaden sposób nie pomagają choremu. Autorem tekstu jest dr Thorsten Heedt, specjalista z zakresu psychoterapii. delete Guest #1 Siemka,witka czy co tam jest taki... Mam dobrego ziomka którego poznałem poza granicami Polski i znamy się już parę ładnych czasu spędzaliśmy razem i wiele przeżyliśmy ciekawych się nasze rodziny,mamy wspólnych znajomych-generalnie jak takim układzie wydaje się że nic nie jest w stanie umknąć szczególnie wyczulonej uwadze....a tu się dowiaduję że człowiek którego uważałem za twardo stąpającego po ziemi chłopa i używającego łepetyny do myślenia-okazał się słabym człowiekiem ze skłonnościami do ostatni miesiąc przepuścił sporo gotówki-o czym dowiedziałem się od jego na myśli sporo myślę o kwocie większej niż 5000 e miesięcznie. I teraz taka akcja-jak tu delikwentowi pomóc-bo takowa jest mu potrzebna...wręcz niezbędna żeby całkowicie nie stracił wszystkiego,włącznie ze zdrowiem psychicznym jego i jego najbliższych...Jak mu pomóc??? Sam nigdy nie miałem do czynienia z taką sytuacją,ale może Wy macie jakieś pomysły?Jak się do tego zabrać? Walcie śmiało-wszelka pomoc się chłopaka,a może jeszcze nie jest za późno... delete Guest #2 Sytuacja nie jest prosta , bo to jest bardzo mocne uzależnienie ktore jest ciezej wyleczyc niz twarde narkotyki . Znam ludzi , ktorzy stracili na maszynach cale swoje dorobki . Moj wujek pare lat temu zaczal grac i gra do tej pory , na poczatku wygrywal ladne sumki ale wydaje mi sie ze teraz ostro jedzie na minusie . Gosciu ma zone , dzieci , ladny dom i tez boje sie troche o niego bo nie dawno przy mnie bez skrupolow przejebal 2 tysiace w 20min .wiem jak sie koncza przygody z tym tematem bo inny moj znajomy narobil dlugow na ponad milion i spierdolil za granice zostawiajac dzieci i zone z dlugami . Rowniez chcialbym sie dowiedziec jak mozna pomoc takiej osobie . Eszterebeszte Guest #3 Wydaję mi się, że tylko sesja u psychologa, należy odseparować uzależnionego od wszelkich żródeł finansowych, tylko chęci ze strony uzależnionego mogą coś tu pomóc, też mam wujka (daleka rodzina) który grał i grał, ciągle pożyczał hajs od mojego dziadka i wszystko przegrał... Kumpla matka miała dużo maszyn do gry w naszym mieście i zawsze powtarzała, na maszynie się nie wygrywa tylko przegrywa. #4 nie probuj tuttaj czasem stosowac konopii, bo ona tutaj nic ci nie da. a skoro ten czlowiek ma slaba psyche, to tym bardziej bo jeszcze uzalezni sie od marii, niby fizycznie nie uzaleznia, ale moze uzalezniac psychicznie. wiec popadanie z nalogu w nalog jest sobie zrujnuje tylko zycie. wydaje mi sie ze calkowite odcieie od nalogu moglo by jakos pomoc. w tym wypadku jakis aklad zamkniety. wiem ze groznie brzmi, ale jednak moze mu to pomoc. #5 ostry wpier*** i dobry wykład ponoć moga zadziałać . nie no serio trzeba chyba jakiegoś szoku aby wyrwać się z nałogu takim szokiem może być przegranie domu albo odejście żony z dziećmi - ale chyba nie chce nikt na to czekać #6 wydaje mi sie ze calkowite odcieie od nalogu moglo by jakos pomoc. w tym wypadku jakis aklad zamkniety. wiem ze groznie brzmi, ale jednak moze mu to pomoc. jaki zaklad o czym ty chlopie pitolisz,kto rodzine utrzyma na czas jego pobytu tam?.Bez hajsu nigdzie se nie zagra co za czym idzie najlepiej karte mu zabrac,jak sam nie potrafi wydawac rozsadnie pieniedzy.(oczywiscie sam musi sie na to zgodzic i przyznac ze ma problem). delete Guest #7 ostry wpier*** i dobry wykład ponoć moga zadziałać . nie no serio trzeba chyba jakiegoś szoku aby wyrwać się z nałogu takim szokiem może być przegranie domu albo odejście żony z dziećmi - ale chyba nie chce nikt na to czekać oj wtedy to może byc za póżno . Znam przypadek że typ się powiesił przez kwoty rzędu kilkuset złotych. #8 Jeżeli chodzi o hazard, to są nim jak to wiele ludzi mówi zakłady sportowe, gram kilka lat singlami i jestem na plus więc trzeba na prawdę uważać, żeby nie bawić się w jakieś odgrywania ale na prawdę grać rozsądnie i z głową, można nawet i dla zabawy, ale wtedy trzeba po prostu dać optymalnie zmniejszyć stawkę. Broń boże maszyny etc. wiem że same zakłady sportowe się na tym opierają, ale nie próbowałbym. #9 Dobry temat chociaz smutny,powiem tak bylem na etapie stopien wyzszy niz twoj koles nie bede pisal tu o kwotach bo nie o to chodzi, znam sporo ludzi ktorzy sa lub byli w tym gownie,jak sam nie bedzie mial na tyle silnej woli zeby chciec z tym zerwac to po nim,owszem rodzina znqjomi chca pomoc ale z doswiadczenia wiem ze to wywoluje wrecz odwrotny skutek... delete Guest #10 nie probuj tuttaj czasem stosowac konopii, bo ona tutaj nic ci nie da. Kolo pali od lat-mały ma to wpływ na jego psychę...wiem to na 100 % należy odseparować uzależnionego od wszelkich żródeł finansowych To już zrobione... ostry wpier*** i dobry wykład ponoć moga zadziałać . nie no serio trzeba chyba jakiegoś szoku aby wyrwać się z nałogu Tu się zgadzam w 100 % też bym tak zrobił ale jak tu wpierdolić koledze...ciężko się o tym myśli a co dopiero uskutecznić... Jeżeli chodzi o hazard, to są nim jak to wiele ludzi mówi zakłady sportowe To przy tym co on robi to niewinna igraszka-znam ludzi co grają już parę lat i jest to spory procent ich dochodu ale traktują to prawie jako pracę i są fachowcami że tak powiem w swoich dziedzinach-tu jest całkiem inna sytuacja. z doswiadczenia wiem ze to wywoluje wrecz odwrotny skutek... No i właśnie tu tak wszystko wyszło na jaw-przestał się odzywać do wszystkich znajomych,ciężko jest jego kobiecie nawet dotrzeć do niego a co dopiero innym osobom. Myślę że jeżeli sam nie dojdzie do tego że jest na równi pochyłej to nic nie da rady z tym fantem zrobić ale cóż-trzeba spróbować wszystkiego...a jak to nie pomoże to kto wie...może konkretny wpierdol pomoże bo aż się nie chcę zagłębiać co będzie jak każdym razie dzięki za działane ale co?Jeszcze nie wiem-zobaczymy. #11 Mysle ze jakby przestal palic ziolo na jqkis czas byloby latwiej odciagnac go od hazardu Po lolku nie mialem zadnych oporow ani sumienie mnie nigdy nie gryzlo hehe nq trzezwo wiele razy ocalilem dupe..... delete Guest #12 I ja tak myślę z tym że trzeba było by być przy nim cały czas,bo inaczej się go nie upilnuje...a to raczej niemożliwe.

uzależnienie od hazardu forum